
Sieć piekarni Greggs spodziewa się pierwszej rocznej straty, do 15 milionów funtów, co byłoby pierwszą stratą od czasu wejścia na giełdę w latach 80.
Firma nie spodziewa się powrotu zysków do poziomów sprzed Covid najwcześniej do 2022 roku.
Pocieszający dla piekarni jest fakt, że spadki sprzedaży wciąż maleją.
Pod koniec ubiegłego roku, firma zwolniła 820 miejsc pracy.
Dyrektor naczelny Roger Whiteside powiedział, że wpływ kryzysu Covid-19 był „ogromny”, a nowy lockdown oznacza, że „najbliższa przyszłość wciąż jest niepewna”.
Firma poinformowała, że rozwinęła swoją działalność na wynos i związała się z dostawami z Just Eat, a także odnotowała „silną sprzedaż” dzięki współpracy ze sprzedawcą detalicznym Iceland.
„Podjęliśmy działania, które pozwolą Greggsowi wytrzymać dalsze krótkoterminowe wstrząsy i optymistycznie patrzymy na nasze perspektywy wzrostu sprzedaży po zniesieniu ograniczeń społecznych” - dodał Whiteside.
Greggs chce otworzyć około 100 nowych punktów sprzedaży w nadchodzącym roku.