
Jedna z największych uroczystości rozdania nagród branży w muzycznej, miała początkowo odbyć się 31 stycznia.
Z powodu rosnącej liczby infekcji w Los Angeles i stanie Kalifornia, wydarzenie odbędzie się 14 marca.
Beyoncé, Taylor Swift i Dua Lipa są w czołówce artystów z największą ilością nominacji do tegorocznych nagród, które zostały ogłoszone w listopadzie.
„Nie ma nic ważniejszego niż zdrowie i bezpieczeństwo osób z naszej społeczności muzycznej i setek ludzi, którzy niestrudzenie pracują nad produkcją programu” - poinformowała w oświadczeniu Recording Academy, która odpowiedzialna jest za Grammy.
Nie jest jasne, czy komik Trevor Noah, który miał być gospodarzem show, nadal weźmie udział w tegorocznej ceremonii.
Z wcześniejszych informacji wynika, że tegoroczna edycja będzie miała w większości charakter wirtualny, nie podano jednak więcej szczegółów.
Od czasu, gdy pandemia dotarła do Stanów Zjednoczonych w zeszłym roku, wiele uroczystości wręczenia nagród zostało przeniesionych do Internetu.
Stan Kalifornia w USA został szczególnie mocno dotknięty rozprzestrzenianiem się koronawirusa, a pracownikom karetek pogotowia w hrabstwie Los Angeles powiedziano, aby nie przewozili pacjentów z wyjątkowo niskimi szansami na przeżycie do szpitala.