
Kadencja Donalda Trumpa kończy się 20 stycznia 2021 roku, już teraz jednak, szef Twittera, Jack Dorsey przestał obserwować prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Przedstawicie Twittera przyznali także, że traktują konto Trumpa o wiele łagodniej niż jakiekolwiek innego użytkownika platformy, ponieważ opinia publiczna powinna mieć bezpośredni wgląd na to, co i jak mówi prezydent Stanów Zjednoczonych. Zapowiedziano jednak, że zaraz po tym jak Trump opuści Biały Dom, będzie traktowany jak każdy inny użytkownik.
Najnowsze słowa przedstawicieli firmy doprowadziły do wielu spekulacji na temat tego, czy konto Donalda Trumpa nie zostanie zablokowane.