
Śledztwo jest prowadzone przez prokuratorów federalnych w Delaware.
Amerykańskie media cytują źródła, mówiąc, że śledztwo dotyczy przede wszystkim kontaktów biznesowych z innymi krajami, w tym z Chinami. Hunter Biden powiedział, że jest przekonany, że wynik dochodzenia potwierdzi, że nie zrobił nic nielegalnego.
Rzecznik nowo wybranego prezydenta powiedział, że jest on „bardzo dumny ze swojego syna”. W oświadczeniu zespołu Joe Bidena napisano, że Hunter „walczył ostatnio z trudnymi wyzwaniami, w tym z okrutnymi atakami na jego osobę i pomówieniami, po to, by stał się silniejszy”.
50-latek powiedział, że dowiedział się o śledztwie we wtorek. Nie ujawnił dalszych szczegółów.
„Traktuję tę sprawę bardzo poważnie, ale jestem przekonany, że profesjonalna i obiektywna analiza pokaże, że załatwiałem swoje sprawy legalnie i właściwie, w tym z korzyścią dla zawodowych doradców podatkowych” - powiedział.
Raporty mówią, że śledztwo rozpoczęło się już w 2018 roku, zanim Joe Biden ogłosił swoją kandydaturę na prezydenta.
Hunter Biden był częstym celem republikańskiej krytyki podczas kampanii wyborczej w 2020 roku.