
Na pustyni w Utah znaleziono dziwny, metalowy monolit. Lokalne władze nie mają pojęcia skąd się tam wziął.
Załoga helikoptera, która przelatywała nad pustynią i liczyła dzikie rogate owce, spostrzegła dziwny metalowy słup.
Po wylądowaniu, okazało się, że jest to metalowy monolit, wysoki na 3,6 metra.
Lokalne władze nie mają pojęcia, skąd metalowa konstrukcja się tam wzięła.
W wywiadzie dla lokalnego kanału informacyjnego KSLTV, pilot helikoptera, Bret Hutchings, przyznał, że nowe znalezisko, to najdziwniejsza rzecz, na jaką kiedykolwiek natrafił przez wszystkie lata latania.
Jak dotąd nikt nie przyznał się do montażu konstrukcji.