
Niemiecka policja została poproszona o przeszukanie drugiego domu, w którym mieszkał Christian B.
Ostatnie dni przeszukiwano i kopano na działce pewnej posiadłości niedaleko Hanover. Teraz, na prośbę pewnej kobiety, policja przeszuka kolejny dom w pobliżu Brunszwiku. To tam policja ma nadzieję znaleźć ciało małej Madeleine McCann.
Podejrzany Christian B wynajmował parterowy dom z charakterystyczny niebieskim dachem przez trzy lata, aż do 2016 roku.
Jeden z sąsiadów twierdzi, że 43-letni Christian B wykopał piwnicę w domu.
„Wykopał naprawdę duży otwór w podłodze domu - był głęboki na trzy metry i szeroki na sześć metrów. Wyrzucał przed dom kamienie i ziemię". - mówił 80-letni Manfred Richter.
„Położył drewniane deski na wierzchu dziury. Zajęło mu to dwa miesiące. Zaczynał rano i pracował do wieczora. Wykonanie tej pracy przysporzyło mu kłopotów z władzami odpowiedzialnymi za okoliczne grunty”.
Dom położony jest w odległym rogu osiedla działek ogrodowych, gdzie większość najemców spędza weekendy, próbując uciec od zgiełku miejskiego życia.
Ogród jest zadbany z palmami, skalniakiem i warzywniakiem, z jednej strony osłoniętą bambusem i starą jabłonią.
Prawnik Christiana B, Friedrich Sebastian Fulscher, określił poszukiwania jako „całkowicie desperackie działanie”.
Prokurator w Braunschweig prowadzący śledztwo w sprawie domniemanego udziału Christiana B w zniknięciu Madeleine powiedział, że ma „konkretne dowody” na jej śmierć, ale potrzebuje więcej, aby postawić zarzut morderstwa.