
Od północy w nocy z czwartku na piątek w całym hrabstwie metropolitalnym Greater Manchester, a także w Blackburn i Darwen, Burnley, Hyndburn, Pendle, Rossendale we wschodniej części hrabstwa Lancashire oraz w Bradford, Calderdale, Kirklees w West Yorkshire osoby z różnych gospodarstw domowych nie mogą się spotykać w zamkniętych przestrzeniach.
Utrzymano też obowiązywanie tego samego zakazu w przypadku miasta Leicester, które przed miesiącem jako pierwsze miasto w kraju zostało objęte lokalną blokadą.
Wprowadzony w czwartek zakaz obejmuje tereny - wliczając w to Leicester - zamieszkałe przez ok. 4 mln osób.
"Podejmujemy te działania z ciężkim sercem, ale niestety jest to konieczne ponieważ widzieliśmy, że spotkania członków gospodarstw domowych i brak społecznego dystansu są jednymi z przyczyn rosnącego tempa występowania koronawirusa i zrobimy wszystko, co konieczne, aby zapewnić bezpieczeństwo kraju.
Stale jesteśmy czujni, przyglądaliśmy się danym i niestety widzieliśmy w niektórych częściach północnej Anglii wzrost liczby przypadków koronawirusa"
- oświadczył minister zdrowia Matt Hancock.