Downing Street rozważa ustawę mającą na celu powstrzymanie szpiegostwa zagranicznego w następstwie potępiającego raportu jaki ukazał się ostatnio, obnażającego wpływ rosyjskich szpiegów i troli internetowych na Wielką Brytanię.
Dodatkowo politycy i media brytyjskie oskarżają rząd o ogromne niedocenienie zagrożenia ze strony Kremla.
Z długo oczekiwanego raportu parlamentarnej komisji ds. Wywiadu i bezpieczeństwa, na temat wpływu Rosji na kampanię ws. brexitu wynika, że ministrowie przymknęli oko na zarzuty o rosyjskie manipulacje.
Raport podkreśla również brak odpowiedniej oceny brytyjskiego rządu, podczas prób interwencji Kremla w referendum w sprawie brexitu w 2016 r.
Rząd odrzucił wezwania do dochodzenia w sprawie rosyjskich ingerencji i poinformował, że nie widział na to dowodów.
Po rozległej krytyce przygląda się teraz nowym przepisom dotyczącym bezpieczeństwa.
Raport kwestionuje obecne uprawnienia wywiadu i wzywa do przyjęcia nowego ustawodawstwa.
W raporcie czytamy, że obecne przepisy umożliwiające działania przeciwko zagranicznym szpiegom są „uznawane za słabe”.
Największym paradoksem obecnych przepisów obowiązujących w Zjednoczonym Królestwie jest to, że „bycie zagranicznym agentem w tym kraju nie jest nielegalne”.