
Chodzi tutaj o tzw. Traktat z Lugano o uznawaniu oraz wykonywaniu orzeczeń sądowych w sprawach cywilnych i handlowych pomiędzy członkami Unii Europejskiej.
Wielka Brytania chce być częścią tego traktatu po wystąpieniu z Unii.
Brytyjski rząd na początku tego miesiąca poprosił o uzyskanie statusu niezależnego członka traktatu.
Traktat z Lugano określa również, które sądy w danym kraju są właściwe do rozstrzygania transgranicznych sporów.
Do porozumienia oprócz UE należy także Islandia, Szwajcaria, Norwegia i Dania.
Traktat umożliwia również wykonywanie orzeczeń za granicą.
Wielka Brytania pozostaje sygnatariuszem traktatu w ramach umowy z Brukselą na okres przejściowy.
Ale prawnicy ostrzegają, że po 31 grudnia, sądy angielskie ryzykują utratę wpływów w jurysdykcjach UE.
W przyszłości Wielka Brytania będzie polegać jedynie na mniej skutecznych umowach międzynarodowych.
A to stwarza ryzyko zwiększenia wydatków i trudności w egzekwowaniu np. wyroków wydanych w UK na terenie Unii Europejskiej.