
Plan pomocy obejmuje „wakacje” hipoteczne dla osób mających trudności finansowe, a także 330 mld funtów pożyczek i 20 mld funtów innej pomocy na ochronę przedsiębiorstw.
Niektórzy posłowie, organizacje handlowe i związki zawodowe twierdzą, że wcześniej potrzebne jest większe wsparcie, szczególnie dla landlordów i osób zajmujących się organizacją imprez masowych oraz mniejszych.
Przedstawiając pakiet pomocy, podczas konferencji prasowej we wtorek, minister Rishi Sunak i premier Boris Johnson obiecali zrobić „wszystko, co trzeba”, aby wesprzeć brytyjską gospodarkę podczas „wyzwania niespotykanego w czasach pokoju”.
Pojawiły się jednak obawy, czy środki wystarczą, aby pomóc ludziom, w tym osobom, które już zostały zwolnione, samo-zatrudnionym i landlordom.
Minister finansów powiedział, że 330 miliardów funtów pożyczek - równowartość 15% PKB - będzie dostępna od przyszłego tygodnia.
Pożyczki mają pomóc przedsiębiorstwom w opłaceniu dostaw, czynszu i wynagrodzeń.
Inne środki, które należy wprowadzić, obejmują przedłużenie ulgi w stawkach biznesowych dla wszystkich firm z branży hotelarskiej i dotacje finansowe w wysokości od 10 tys. do 25 tys. funtów dla małych firm.
Kredytodawcy hipoteczni zaoferują również trzymiesięczne wakacje dla osób mających trudności finansowe z powodu wirusa.
Rozważana jest również pomoc dla linii lotniczych, które ucierpiały z powodu zakazów podróży i spadku popytu.
Wskazuje się jednak, że rząd nie zaoferował nic dla osób, które były już na zasiłku chorobowym, izolowały się lub zostały zwolnione z powodu pandemii.
Związki zawodowe z kolei zgłosiły obawy, że nie ma środków, które mogłyby pomóc freelancerom i osobom pracującym w tzw. „branży koncertowej” - do niej zalicza się obsługę imprez muzycznych, wystąpień oraz konferencji i targów.
Lider Partii Pracy, Jeremy Corbyn, wezwał rząd do zawieszenia opłat za wynajem domów i zakazania eksmisji lokatorów podczas kryzysu koronawirusowego.
Na te pytania Johnson ma w środę odpowiedzieć w parlamencie.
Liczba osób, które zmarły z powodu wirusa w Wielkiej Brytanii, osiągnęła we wtorek 71 osób.
Według najnowszych danych Departamentu Zdrowia około 1950 osób uzyskało pozytywny wynik na obecność wirusa w Wielkiej Brytanii - ale rzeczywista liczba przypadków może wynosić nawet 55 tys.
Wśród najnowszych potwierdzonych przypadków jest noworodek w szpitalu Jamesa Pageta w Norfolk.