
Przebiegły lis, któremu udało się przechytrzyć ochronę, wdarł się do parlamentu.
Zwierze zostało spostrzeżone przez personel kiedy wchodziło ruchomymi schodami do głównego budynku gdzie znajdują się biura deputowanych.
Wiadomość na Twiterze napisana przez poseł partii konserwatywnej Julię Lopez brzmiała: „Zespół Lopez właśnie opuszczał biuro Westminster kiedy spostrzegł wchodzącego po ruchomych schodach, udającego się w kierunku Portcullis House lisa ! Od 2017 roku widzieliśmy w Parlamencie wiele dziwnych rzeczy, ale to przebiło wszystko!”
Poseł Partii Pracy Karl Turner zdążył zobaczyć przebiegłego lisa wymykającego się przed wysokim policjantem.
„Ten mały facet musi wiedzieć, że Boris Johnson planuje wyrazić zgodę na obrzydliwe polowania na lisy” - napisał.
Późniejszy materiał z nagrań pokazuję, że lis został usunięty z parlamentu w niebieskim pudełku i wypuszczony na chodnik przed Tamizą.
The fox has been taken out of Parliament. Excellent work! pic.twitter.com/o8L7vQKopn
— Kate Ferguson (@kateferguson4) February 6, 2020
Po wycieczce lisa pozostały na korytarzach... odchody.
Lisy w uk. są biedne. Ze smutkiem w oczach, wyliniałe i szare, spacerują po swoich byłych terenach. W nocy słychać ich zawodzenie. Mnie - każdej nocy prowadził o 4tej rano spod drzwi domu do pracy na Heathrow Tuż przed - znikał na wąskiej ścieżce.... ( Ten pewnie chciał się poskarżyć na swój los przed Partii Pracy....